wymyślone dzieci

My jedziemy nad morze Bałtyckie, jeśli będziemy przejeżdżać to dryndnięmy Smile

i Dziękujemy za zaproszenie Very Happy

K-amila napisał:

My jedziemy nad morze Bałtyckie, jeśli będziemy przejeżdżać to dryndnięmy Smile

i Dziękujemy za zaproszenie Very Happy

ok to będziemy w konktakcie Very Happy

fajnie,by było gdyby dziewczynki się poznały Cool

no na następne wakacje to już będą mogły się normalnie bawić. A tak się zebrałyśmy: ty, ja i Ewa {mamutantka} że każda z innej strony Polski Confused

Jej Ida jest w podobnym wieku do Twojej Julki!

To ja Ewa. Narazie mi się nie chce logować. Ida jest zdrowa, Szymonek też. Byliśmy dzisiaj na festynie, ale zarza wrócliliśmy bo zaczęło padać. ;(. le zaraz pewnie przestanie. Moja mama zostanie z małą i pójdziemy się chwile jeszcze pobawić. Muze słychać aż u nas w domu. Wieś się postarała. Niunia potrafi już tyle kaszki wytrąbić, że aż się boję, ze sie przeje! Ale ciesze się, że jest zdrowa... Teraz poszła spać. Nawet nie płakała... Po prostu Filip wziął ją na ręce i chwile połaził, patrzy a niunia chrapie jak suseł Wink

Położył ją w łóżeczku i zaczą zrzędzić, że się wypogadza, więc możemy iść potańczyć. On już tańczy.. Po całym domu Smile

Ja zaraz idę się przebrać i idziemy na festyn Smile

Szymon zostanie i sobie z babcią i dziadkiem w coś pograją albo się pobawią Razz

Ostatnim razem, gdy poszłam z Filipem do kina- zaczeli się bawić w chowanego. Mój tato (dziadek Szymka) tak się schował, że moja mama go chyba 15 minut szukała Very Happy

Skrytką była pralnia.. A Szym (taki skrócik.Z mężem mówimy na niego Szym Razz

) potrafi wpełznąć pod każdy narożnik, więc dziadkom ciężko jest go znaleźć. A wczoraj cała rodzina bawiła się w chowanego.. Krzyki, piski, ucieczki Very Happy

Ida się huśtała w leżaczku (oczywiście zapięta) A my biegaliśmy i się chowaliśmy. Szym zaprowadzał mnie i Filipa do swoich tajnych skrydek Smile

Super zabawa była. Bo to lece bo Filip krzyczy: 'KOCHANIE KOŃCZ BO MUZYKA NAM ODJEDZIE!!!'. To pa!!

Ewa miłej zabawy!! Exclamation

Też bym się chiała wybrać na taki festyn, ale u nas zimno i nic takiego nie ma. Zazdroszczę takiego dużego synka, który lata i jest taki kochaniutki. Pewnie zajmuje się jak może Idą. Czekaj, czekaj czy ja dobrze pamiętam czy ona ma już 2 miesiące?? A dopiero co pamiętam jak się urodziła, jak chodziłaś z nią w ciąży, a tu proszę. My dzisiaj siedzimy do domku, bo strasznie zimno. Do południa byliśmy w kościele, była uroczystość z okazji 75 urodzin proboszcza. Takie fajne dzieci grały na skrzypcach [Ewa nie domyślisz się skąd to wzięłam Razz

] Potem jeszcze chcieliśmy iść na spaecerek, ale było za zimno, a ja zresztą musiałam gotować obiadek. Wróciliśmy do naszego mieszkanka, Maja zasnęła, ja ugotowałam obiad i tak sobie siedzę. Majuśka się obudziła, chcieliśmy jechać na działkę, no ale cóż, pogoda Confused

Ewa jeszcze raz miłej zabawy!!
PS Dziękuję, że zgodziłaś się zostać chrzestną Maji, chrzest odbędzie się 25 czerwca, czyli za 3 tygodnie. Pasuje Wam przyjechać??

co tu tak cichutko?? wszystkie mamusie zajęte??

ja mam teraz trzy takie jakby to nazwać główne rodziny i je sobie wyobrażam, ale nie będę pisać, bo wtedy nie potrafię o nich myśleć jak piszę Sad

ale tutaj moja Majulka ma już 8 miesięcy i już raczkuje!! Very Happy

Lol a Majka ma już rok i 5 miesięcy Laughing