Autor Wiadomość
Kasieńka :)
PostWysłany: Wto 18:44, 12 Lip 2005   Temat postu:

ja bym bardzo chciała być wegetarianką, ale jak oznajmiłam to moim starym to się tylko w głowę popukali i powiedzieli, że nikt nie będzie mi jedzenia specjalnie wymyślać :/ ehh... na dokładkę nie wiem, czy mogłabym się teraz tak poprostu wyżec mięsa Smile
G.W.I.A.Z.D.K.A.
PostWysłany: Śro 18:42, 29 Cze 2005   Temat postu:

BlackGirl napisał:
kotlety bez smaku Question to w takim razie cytryna też nie ma smaku Wink ... a ja kotlety nawet lubię ... ale zależy jeszcze jakie ...

jak bys byla bardziej spostrzegawcza to bys zauwazyla ze rozprawiamy o kotletach sojowych Mad fuuuuuj Mad
__shadow
PostWysłany: Pon 9:53, 27 Cze 2005   Temat postu:

Ja straram się ograniczyć mięso w moim jadłospisie, zrezstą w ogóle go nie lubię, ale jakieś mięso muszę jeść, więc jem kurczaki, indyka...
BlackGirl
PostWysłany: Pią 16:34, 24 Cze 2005   Temat postu:

kotlety bez smaku Question to w takim razie cytryna też nie ma smaku Wink ... a ja kotlety nawet lubię ... ale zależy jeszcze jakie ...
G.W.I.A.Z.D.K.A.
PostWysłany: Pią 16:13, 24 Cze 2005   Temat postu:

Mycha napisał:
=czarna= napisał:
~*Valentina*~ napisał:
mi sie zygac chce po tych kotletach!!<zyga>


Aleszty subtelna Razz Very Happy

Ja też ich nie lubię... Very Happy


eeee tam Cool

one sa bez smaku Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation
=czarna=
PostWysłany: Pon 20:06, 20 Cze 2005   Temat postu:

Mycha napisał:
eeee tam Cool


A Ty pewnie ich wcinasz na tony, cooo? Razz Cool
Mycha
PostWysłany: Pon 19:37, 20 Cze 2005   Temat postu:

=czarna= napisał:
~*Valentina*~ napisał:
mi sie zygac chce po tych kotletach!!<zyga>


Aleszty subtelna Razz Very Happy

Ja też ich nie lubię... Very Happy


eeee tam Cool
=czarna=
PostWysłany: Pon 19:21, 20 Cze 2005   Temat postu:

~*Valentina*~ napisał:
mi sie zygac chce po tych kotletach!!<zyga>


Aleszty subtelna Razz Very Happy

Ja też ich nie lubię... Very Happy
~*Valentina*~
PostWysłany: Pon 18:34, 20 Cze 2005   Temat postu:

G.W.I.A.Z.D.K.A. napisał:
Mycha napisał:
G.W.I.A.Z.D.K.A. napisał:
nie jestem wegetarianka ale staram sie jesc jak najmniej miesa. a kotlety sojowe sa tak niedobre za poprostu Shocked Crying or Very sad


az tak nieee Cool

kwestia gostow Rolling Eyes


mi sie zygac chce po tych kotletach!!<zyga>
G.W.I.A.Z.D.K.A.
PostWysłany: Pon 14:18, 20 Cze 2005   Temat postu:

Mycha napisał:
G.W.I.A.Z.D.K.A. napisał:
nie jestem wegetarianka ale staram sie jesc jak najmniej miesa. a kotlety sojowe sa tak niedobre za poprostu Shocked Crying or Very sad


az tak nieee Cool

kwestia gostow Rolling Eyes
Mycha
PostWysłany: Nie 19:30, 19 Cze 2005   Temat postu:

G.W.I.A.Z.D.K.A. napisał:
nie jestem wegetarianka ale staram sie jesc jak najmniej miesa. a kotlety sojowe sa tak niedobre za poprostu Shocked Crying or Very sad


az tak nieee Cool
G.W.I.A.Z.D.K.A.
PostWysłany: Nie 10:04, 19 Cze 2005   Temat postu:

nie jestem wegetarianka ale staram sie jesc jak najmniej miesa. a kotlety sojowe sa tak niedobre za poprostu Shocked Crying or Very sad
..::riot girl::..
PostWysłany: Nie 9:37, 19 Cze 2005   Temat postu:

Ja jem normalnie...to na co ma ochote...tez uważam że zwierzęta należy ratowac, ale nie kosztem siebie...nie kupujmy kosmetyków testowanych na zwierzęach, futet itd...ale czemu nei ma jesć miesa...

Kiedys koleżanka namówiła mnie na wegetarianizm...jadłam tylko warzywka przez dwa miesiące..wogóle nie miałam sił na treningach..nie potrafiłam wywyinac w powietrzu prostego backflipa..zero sił..null..byłam taka jak to co jadłam...słaba roslina...przez ten cąły pieprzony wegetarianizm miałm spieprzony sezon freeskiingowy... Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad

Poazatym lubie mięso...Very Happy
Mycha
PostWysłany: Sob 19:58, 18 Cze 2005   Temat postu:

Mischievous napisał:
Mięsa nie od paru ładnych lat, a od urodzenia jadłam go bardzo nieiwele. Można powiedzieć, ze mój organizm go nie toleruje.
=czarna= napisał:
Skoro rodzinka mówi, ze jest dobrze,. to niech się wychowawczyni powiesi Very Happy xD

Większość tych genialnych nauczycielek nie wie nic na tena temat, a się wypowiada Confused


nop...
nam zrobiła wywod na temat "jak źle wpływa nie jedzenie mięsa na nasz organizm" co swoja drogą jest niestety prawdą bo mam anemie przez to że nie jem ale one uważaja ze są super i wogole...a jak na mnie nawrzeszczała jak powiedziałamże nie jem miesa?ekhem....
Mischievous
PostWysłany: Sob 16:12, 18 Cze 2005   Temat postu:

Mięsa nie od paru ładnych lat, a od urodzenia jadłam go bardzo nieiwele. Można powiedzieć, ze mój organizm go nie toleruje.
=czarna= napisał:
Skoro rodzinka mówi, ze jest dobrze,. to niech się wychowawczyni powiesi Very Happy xD

Większość tych genialnych nauczycielek nie wie nic na tena temat, a się wypowiada Confused

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group